Clannad (Romans, Dramat, Harem, Komedia)

recka na tanuki...
[link widoczny dla zalogowanych]

Subiektywnie patrząc:
Trudno nie porównywać tego anime do Kanona 2006, naprawdę trudno.
Oglądając pierwsze ep. czułem się dokładnie jakbym oglądał Kanona od tyłu. Zobaczycie o co chodzi jak sami zaczniecie oglądać. Główny bohater no cóż, różni się zdecydowanie od bohatera z Kanona. Po pierwsze odpornością psychiczną. Po drugie zachowaniem w stosunku do ludzi, które tez diametralnie się zmienia podczas trwania anime. No i stosunkiem do płci pięknej. ^^

Mamy tu standardowy Kanonowy styl 1 kobitka - 1 historia - parę ep. na to przeznaczonych, przynajmniej jest tak do 14 ep. , potem w zasadzie historia idzie jak chce... , wracając do klimatu powagi ok. 20 ep. Polecam ostatni ep. widząc wyobrażenia głównego bohatera w pewnym momencie udało mi się obudzić, pól domu ok. 3 nad ranem.

Grafika na ogół prezentuje to co mieliśmy okazję zobaczyć w Kanonie, chociaż są momenty które zwalają z nóg. Głownie chodzi mi tu o wizje, z udziałem dziewczynki i robocika.

Kolejną różnica w stosunku do Kanona może być tzw. efekt ACME któremu poddawany jest Sunohara(qumpel głównego bohatera). Oznacza to, że jest on postacią niewrażliwą na obrażenia fizyczne, i nie poddaje się on również prawą fizyki w momentach gdy te obrażenia otrzymuje. ^^ Razem z głównym bohaterem często tworzą zabawny duet.

Osoba którym Kanon się podobał, to też się będzie podobało, natomiast na ile to już tylko zależy od gustu. Z mojego punktu widzenia Kanon był bardziej wyważony i spójny. zawierał też o wiele więcej głębi. Tutaj natomiast występuje sporo gagów, a historia jest bardziej lekka. Nie oznacza to jednak, że Clannad jest gorszy. Ostatecznie nie zostały zakończone wszystkie wątki, a w planach jest kontynuacja.

Clannad ma jedną wielką wadę, a są nią Opening i Ending. Po 8 ep. już cały czas skipowałem zarówno jeden jaki i drugi. Są zrobione zupełnie bez polotu zarówno muzyka, jak i obraz w tle... Nie to co Kanon ^^.

Nie wiem, ale w późniejszych ep. miałem wrażenie, że został lekko zmieniony kształt twarzy Nagisy. Nie wyszło to chyba na złe. Nie miałem tutaj wrażenie tak jak w kanonie w niektórych momentach, że głowy są nienaturalnie szerokie.

Jedna z najpiękniej i najpłynniej animowanych scen jakie widziałem w anime, są z udziałem tej dziewczynki...

Kolejna porcja obrazków:

przykład latającego Sunohary i efektu ACME:

Nie pytajcie...

Tak to jest obrazek z tego anime... Nie nie bujam was...

Scena która mi się zaje... podobała i zrobiła na mnie ogromne wrażenie. „Przedwczoraj widziałam królika, wczoraj jelenia, a dzisiaj – Ciebie” jakby ktoś był ciekaw skąd ten cytat jest i co to za niebieska książeczka...
[link widoczny dla zalogowanych]

Czemu jestem tak głupi i zacząłem to oglądać w czasie zdawania matur???

Ja się nie dam tak zrobić. Jeszcze tylko 3 dni.

Dupa! Zacząłem dzisiaj oglądać. Niech będzie przeklęta ta chwila gdy zrobiłem dwuklik. Byłoby lepiej gdybym zwichnął sobie wtedy palec.

Heh nie trawie tego anime, kanona ani air też nie, ale jedno musze przyznać ''path of the pervert'' zwaliło mnie z nóg równie skutecznie jak więkrzosć akcji Zero w pierwszym sezonie code geass^^